Ostatniego dnia, jak to zwykle bywa, gdy najbardziej jest potrzebna, pogoda się popsuła. W planach mamy wjazd na wieżę Eiffla i Łuk Triumfalny. Jednak najpierw trzeba "odbębnić" muzeum perfum Fargonard - chyba stały element wszystkich wycieczek - 15 min zwiedzania i 45 min kupowania perfum, ja dla siebie nic nie znalazłam. Autokar z kierowcami odpoczywał przed podróżą powrotną, więc musieliśmy poruszać się po mieście metrem (dla mnie super!). Dostaliśmy całodzienne bilety i pojechaliśmy do muzeum d'Orsay. Gdy przeszłam całe muzeum, postanowiłam się odłączyć i spotkać z wycieczką już pod wieżą Eiffla. Wykorzystałam bilet chyba na maksa, bo najpierw przejechałam się linią metra nr 14, czyli najnowszą i najbardziej nowoczesną, w pełni zautomatyzowaną (bez kierowcy). Po kilku przesiadkach i już w lekkim stresie dojechałam do Centrum Pompidou, jednak nie zwiedziłam wystaw, bo było za mało czasu, poza tym utknęłam w księgarni centrum ;)
Pod wieżą Eiffla trzeba było odstać swoje w kolejce, a po sprawdzeniu przez ochronę plecaków i torebek wsiedliśmy do windy. Ja, zadowolona stanęłam przy szybie, żeby zrobić zdjęcia i gdy tylko winda ruszyła, pożałowałam tego. Przestraszyłam się! Całe szczęście okazało się, że jeden taras widokowy jest oszklony i od razu zrobiło mi się lepiej :) A gdy zobaczyłam widok, nie chciałam wracać - piękny! Szkoda tylko, że była mgła, ale to znaczy, że muszę jeszcze raz wjechać na wieżę, jak będzie słońce :).
Ostatnim punktem wycieczki był Łuk Triumfalny i nareszcie mogłam zobaczyć Eifflę z góry ;)
Oj, chyba wyczerpałam limit tekstowo - zdjęciowy na najbliższy rok ;) A tu kolejna wycieczka się szykuje niedługo... :)
 |
Mikołaj ;) |
 |
Fargonard |
 |
Przed muzeum d'Orsay |
 |
Jak z żyrafy zrobić wieżę Eiffla |
 |
Pola Marsowe |
 |
Statua Wolności |
 |
Notre Dame |
 |
Luwr, a dalej Centrum Pompidou |
 |
Widok z Łuku Triumfalnego na nowy Łuk :) |
O ja! Ja też chcę do Paryża! A nie bałaś sie jechać tą linią metra bez kierowcy?
OdpowiedzUsuńNie bałam się, bo dowiedziałam się o tym już jak przejechałam się tą linią ;)
UsuńNo i w końcu mogę połączyć opowieści z obrazami. Piękne zdjęcia, świetne widoki. Jak już mówiłam całej wycieczki bardzo zazdroszczę (choć staram się takich uczuć wystrzegać ;) ).
OdpowiedzUsuńJA CHCE DO PARYŻA!!!
Dla takich widoków warto jechać do Paryża!
OdpowiedzUsuńOj tak! i jeszcze może dla kilku innych rzeczy ;)
UsuńUwielbiam metro! Póki co jeździłam tylko warszawskim i wiem, że może się ono schować przy paryskim ;) Tym bardziej tych samodzielnych nim podróży Tobie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńWidok z E. piorunujący!
I gdzież Ty się Kobitko znowu wybierasz, hmm? :)
Dla mnie jak na razie najlepsze jest metro w Sankt Petersburgu, później może być paryskie ;) A ja już się wybrałam - właśnie jestem w Holandii ;)
Usuńże gdzie jesteś? osz Ty! :)
Usuńto już się nie mogę doczekać słowno-zdjęciowej relacji!
Pozdrawiam ciepło!