Pewnej słonecznej, ale już jesiennej niedzieli postanowiłam nazbierać gruszek z naszej ogrodowej gruszy i zrobić mus. Jak postanowiłam, tak zrobiłam! W musie obok gruszek znalazło się kilka jabłek, anyż, goździki, kardamon, wanilia i cukier. Wszystko razem wylądowało w garnku, pogotowało się chwilę i zostało zmiksowane blenderem. Gorące hop do słoików i czeka na zimę.
– Ja się tu chyba powieszę – pomyślał. Nie wpadło mu do głowy, że wobec braku ciążenia nawet takie wyjście nie jest możliwe. S.Lem
Strony
piątek, 30 września 2011
sobota, 24 września 2011
Puck
Dziś był dobry dzień na wycieczkę do Pucka. Planowałam pozwiedzać trochę, posiedzieć na słoneczku nad morzem i pochodzić po miejscowych sklepach. Plan prawie się udał. Prawie, bo zamiast być w Pucku tak jak chciałam ok 11, byłam przed 14, bo pociąg relacji Gdańsk Wrzeszcz - Gdynia Głowna, który normalnie jedzie ok 30min teraz jechał ponad godzinę! i spóźniłam się na kolejny pociąg, a następny dopiero ok 13. Gdy przyjechałam na miejsce słoneczka już prawie nie było, sklepy były ale zamknięte i zostało mi tylko zwiedzanie. ;) Powrót bez niespodzianek ;)
a la Kazimierz Dolny :) |
sobota, 10 września 2011
Śliwki
Dzisiejszy dzień miał być zupełnie inny. Miałam wstać rano, pojechać na rynek, pooglądać warzywa i kupić śliwki, i może coś fajnego na obiad. Niestety niespodziewane okoliczności pozwoliły mi wyskoczyć tylko szybko do osiedlowego warzywniaka. Całe szczęście wszystkie pozostałe produkty kupiłam wczoraj i już mogłam zabierać się do pracy!
Obydwa przepisy to wariacje na temat tego, co przeczytałam u Bei (przy okazji polecam;)).
Węgierki w czekoladzie:
-węgierki,
-cukier (u mnie brązowy),
-cukier z wanilią,
-kakao (Deco Moreno),
-czekolada gorzka (Wawel 70%)
Obydwa przepisy to wariacje na temat tego, co przeczytałam u Bei (przy okazji polecam;)).
Węgierki w czekoladzie:
-węgierki,
-cukier (u mnie brązowy),
-cukier z wanilią,
-kakao (Deco Moreno),
-czekolada gorzka (Wawel 70%)
Chutney śliwkowy:
-śliwki,
-czerwona cebula,
-czerwone wino,
-ocet balsamiczny,
-rodzynki,
-miód,
-cukier,
-kardamon, imbir, pieprz kajeński, goździki,
A to u mnie w ogrodzie :)
poniedziałek, 5 września 2011
Leczo
Gdy wróciłam ze Sztokholmu znalazłam w domu prezent:
Cukinię wydrążyłam:
pokroiłam i zasypałam solą:
W czasie przygotowywania pomidorów:
i papryki:
udusiłam cebulkę:
Potem pokroiłam warzywa i wypłukałam cukinię z soli:
Cukinię wydrążyłam:
pokroiłam i zasypałam solą:
W czasie przygotowywania pomidorów:
i papryki:
udusiłam cebulkę:
Potem pokroiłam warzywa i wypłukałam cukinię z soli:
wrzyciłam wszystko do cebuli, dodałam magiczne przyprawy i wyszło leczo na zimę:
Teraz szukam ciekawych przepisów na śliwki w słoiku. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)