A ja mam właśnie w gabinecie kota :) Dziecko przyniosło do szkoły i chwilowo nie miał się kto nim zająć, więc zajęłam się ja. Kot właśnie siedzi u mnie pod biurkiem i świeci oczkami. Wolałabym, żeby siedział na biurku, bo mogłabym go głaskać ;)
A to mój ulubiony filmik o kocie:
ha! ubiegłaś mnie ;) bo właśnie miałam zamiar umieścić posta apropos dzisiejszego dnia! Pogłaskaj tego słodziaka, którego masz u siebie pod biurkiem! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI to stąd się wziął pomysł na kotka? nastepny filmik:
OdpowiedzUsuńAgata's cat in 'How to empty the fridge before Agata's Dad does it.' :)
Pomysł był wcześniej, teraz jest dobra okazja i kotek śliczny :)
OdpowiedzUsuńhehe, filmik zdobędzie Oskara na pewno! :)
Nie mam kota, ale kot były jedynym zwierzęciem domowym, jakiego mogłabym mieć. Są super, niezbyt duże, z charakteriem i zawsze jak jestem u Babci dają mi dużo radośći. Ale za to psów nie lubię:/
OdpowiedzUsuńJa też (jeszcze) nie mam kota, czekam na informacje, ale na razie nie chcę zapeszać ;) Psy uwielbiam!
OdpowiedzUsuń