W piątek przeglądałam internet w poszukiwaniu czegoś łatwego i szybkiego do upieczenia. Było jeszcze kilka innych kryteriów, ale te jednak najważniejsze ;) Przypadkiem trafiłam na
ten przepis na blogu
http://foodpornveganstyle.blogspot.com/ i od razu postanowiłam spróbować. Trochę pozmieniałam składniki (bo zapomniałam kupić wiórki kokosowe...), ale i tak wyszło pysznie, no i szybko i łatwo! :)
ciastka w 30 minut:
- 1,5 szklanki mąki ( u mnie pszenna razowa typ 2000)
- 0,75 szklanki sezamu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 0,5 szklanki płatków (u mnie mix owsianych, żytnich, pszennych, jęczmiennych, gryczanych )
- 0,5 szklanki cukru (u mnie brązowego)
- 0,5 szklanki oleju
- 0,5 szklanki herbaty mocnej (u mnie earl grey waniliowa)
Suche składniki mieszamy, dodajemy mokre i mieszamy znowu. Formujemy kulki, które spłaszczamy na blaszce w kształt ciastka. Pieczemy ok 20-30 minut w 180C. (tak w skrócie, ale na serio super łatwe ciastka ;)).
Wcinamy, gdy ostygną. Mniam.
A później wychodzimy na spacer nad morze w poszukiwaniu wiosny (w końcu!).
bardzo lubię takie szybkie i wieloziarniste ciasteczka.
OdpowiedzUsuńwiosna mam nadzieję, że już na stałe do nas zawitała :)
Pozdrawiam
Okularnica ;)
Ja też takie lubię :) (jak każde inne... ;)). Jak na razie miło mnie słoneczko grzeje, więc może tak już zostanie? :)
UsuńA może sobie jutro takie upichcę? Fajowe!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowały! :)
UsuńE, nie upichciłam, bo późno z pracy wróciłam, bo przez jeden głupi projekt wszystko stoi na głowie :-OOOOOOOOOOOOOO
UsuńAle za to jem michałki kokosowe i piję piwko :-)
Usuńz herbatą ciasteczek jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńCiasteczka, kwiatuszki i plaża - nic więcej do szczęścia nie potrzeba :).
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie - bardzo!
OdpowiedzUsuń