A przed czytaniem - spacer nad morzem.
A do książki najlepsza jest earl grey z cytryną, grapefruitem, goździkami i imbirem. |
– Ja się tu chyba powieszę – pomyślał. Nie wpadło mu do głowy, że wobec braku ciążenia nawet takie wyjście nie jest możliwe. S.Lem
A do książki najlepsza jest earl grey z cytryną, grapefruitem, goździkami i imbirem. |
autor niestety dla mnie obcy i zawsze jak Ktoś mi kogoś poleca, ubolewam, że życia mi nie starczy aby wszystko przeczytać...
OdpowiedzUsuńi do podgryzania widzę - rodzynki i ziarna słonecznika :) czy można chcieć coś więcej!
a, sikorka na drzewie - zdjęcie mistrz!
Nigdy jeszcze nie czytałem jego książek. Chętnie rozejrzę się i sprawdzę, cóż takiego pisze. :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki. No ale nad morzem chyba nie mogły wyjść źle. :-)))
Ja też czekam z niecierpliwością na wzięcie książki w swoje łapki. I na spcer nad morze :)
OdpowiedzUsuńAsiu i Theodorosie - bardzo bardzo polecam Wam tego autora! Na razie przeczytałam kilkadziesiąt stron z nowej książki i już nie moge myślec o niczym więcej ;)
OdpowiedzUsuńdybek - już niedługo ;) książka czeka!
Ja jestem kilka książek Murakamiego za Tobą, ale póki co nigdy się nie zawiodłam i nie mogę się doczekać kolejnej. Ale jest to tak przecudowny autor, że staram się go sobie dawkować z przerwami, żeby przyjemność z jego czytania za szybko się nie skończyła :).
OdpowiedzUsuńW takim razie czas iść do biblioteki. A nuż mi się spodoba. Zawsze warto spróbować. :)
OdpowiedzUsuńto ja się wyłamię i nie o książkach będzie ;))
OdpowiedzUsuńodpowiedz w sprawie rajstop podsyłam: kupowalam chyba z rok temu (kupilam od razu chyba z 5 par :P), sprawdziłam własnie sprzedawców, jeden to na pewno Rajstopy-Gracja, a drugi Orinabis, ale widzę, że juz nie wystawia.
pzdr! ;)