Jestem, żyję, mam się dobrze i mam nową łazienkę i podłogę w wc! :) W związku z remontem chwilowo przeniosłam się do innego świata, ale już wróciłam i razem ze mną blog (Misia jeszcze na wczasach ;)).
Teraz przygotowuję się do Świąt i już nawet przygotowałem Mikołajowi wszystkie prezenty. Zrobiłam też milion pierniczków i czekam aż same magiczne się udekodują :)
Czyli git!
OdpowiedzUsuńTak! :)
UsuńUfff, bo już chciałam do Ciebie pisać Kobitko! Cieszę się, że wszystko ok! :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie numer 2!!!! - leżę powalona! boskie!!!!
ściskam! :)
:) Wyobraź sobie, że dokładnie tam, gdzie jest kałuża, ma w najbliższej przyszłości jechać kolej metropolitalna... Również ściskam :)
UsuńSzykuje się wyżerka! :-D
OdpowiedzUsuńOj tak :) (chociaż część pierników do rozdania ;))
Usuńps. zgadzam się z okularnicą, co do zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń"Oj tak :) (chociaż część pierników do rozdania ;))" --> właśnie to miałam na myśli :P
OdpowiedzUsuńAle najlepsze pierniki to takie, co kilka tygodni poleza i potem ktos wyglodnialy na pierniki je zezre :D
OdpowiedzUsuńNo chyba, że ktoś wcześniej je zeżre szybciej ;) chociaż może jeden czy dwa gdzieś się schowają... :)
UsuńTo widzę, że nie tylko u mnie było remontowa. To po tym co przeczytałam mam mniejsze wyrzuty sumienia, że cały czas poświeciłam remontowaniu :).
OdpowiedzUsuńHehe, tylko ja nie poświęciłam za dużo czasu na remont, a raczej remont zabrał mi dużo czasu ;) ale jestem b. zadowolona! :)
UsuńA kłapouchy jest prześwietny !!! :)
OdpowiedzUsuń