Ostatnio rzadko dodaję nowe posty. Dużo się dzieje i nie bardzo mam czas i głowę do bloga. Poza tym czekam na weekend i zmianę czasu, bo to poranne wstawanie w ciemnościach mnie wykończy niedługo.
Tyle usprawiedliwiania;)
Ostatnio, gdy jeszcze było trochę jaśniej, wybrałyśmy się z
Gruszką do Parku Oliwskiego na spacer. W planie była słoneczna pogoda i zdjęcia, ale było szarawo i nie wzięłam aparatu. Na miejscu żałowałam, bo kolory były przepiękne, szczególnie w części botanicznej.
Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do zrobienia złoto-jesiennych zdjęć :)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmmm, pamiętam, druga klasa podstawówki - mój pierwszy (i niestety póki co jedyny) raz w Parku Oliwskim. Jak tak patrze na Twoje zdjęcia, to chętnie bym sobie tam teraz pospacerowała!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
O tej porze roku Park jest piękny! Mam nadzieję, że będziesz jeszcze miała okazję na spacer tutaj :)
UsuńTo był bardzo przyjemny spacer!
OdpowiedzUsuńps. Miasto zdecydowanie powinno zainwestować w Palmiarnię - wstyd!
Oj tak, żeby palma mogła spokojnie sobie rosnąć, a nie ciągle przebijać sufit... ;)
Usuń